Katastrofa w Ligocie Oleskiej

Rezerwa: Bartosz Janowski

W dzisiejszym spotkaniu niestety przyszło nam oglądać koncert fatalnych decyzji sędziego i jeszcze gorszej naszej gry. W mecz weszliśmy koszmarnie bo już w 3 minucie napastnik gospodarzy znajdujący się na 5 metrowym spalonym wyszedł sam na sam z naszym bramkarzem i nie pozostawił mu szans. Przez resztę połowy mecz był wyrównany i obydwie drużyny miały swoje sytuacje, lecz to co stało się w 44 minucie ustawiło ten mecz. Wychodzącego sam na sam zawodnika gości sfaulował w polu karnym Holst i został ukarany za to czerwoną kartką,zawodnik gospodarzy z karnego się nie pomylił i zrobiło się 2:0.

Wydawało się że drugiej połowy nie da zacząć się gorzej niż pierwszej, a jednak. Nasze fatalne straty w środku pola i błąd bramkarza doprowadziły do straty dwóch kolejnych bramek, które całkiem podcięły nam skrzydła. Gospodarze rzucili się na nas i atakowali naszą bramkę, dając nam miejsce do kontrataków, jednak nasza skuteczność była dziś równie słaba co gra w obronie. W końcówce gospodarze jeszcze raz ukarali naszą niefrasobliwość i dołożyli kolejną bramkę ustalającą wynik spotkania na 5:0 .

Teraz najważniejsze jest,
aby jak najszybciej zapomnieć o tym meczu i skupić się na następnym !!!